Eût-elle été criminelle…

 

Jean-Gabriel Periot subtelnie operuje siłą ekspresji obrazów, zmieniając wywoływane przez nie u widzów emocje. Przetwarza ujęcia archiwalne nakręcone podczas wyzwolenia Francji w taki sposób, by wywierały efekt przeciwny niż zamierzony. Dla operatorów tych filmów były one znakiem sprawiedliwości wymierzonej przez tłum, po przetworzeniu jednak stają się dowodem zbiorowego sadyzmu wobec tych, których nazwano "kolaborantami horyzontalnymi". Praca zachęca widza do zakwestionowania własnej percepcji: obraz zostaje spowolniony i częściowo zasłonięty, przenosi się poza ekran, a sam widz zaczyna zadawać sobie pytanie, na co ludzie widoczni na ekranie patrzą z tak żywiołową radością. Odpowiedź jest szokująca. W tej pracy artysta zręcznie prowadzi grę zarówno z okiem, jak i z uchem odbiorcy: film nie jest opatrzony żadnym komentarzem, jedynie enigmatycznym tytułem- cytatem z Jean-Paula Sartre'a-i słowami Marsylianki, które w sposób bezpośredni wyrażają zawziętość.

 

Florence Gravas
Postep i Higiena catalog
Zacheta Narodowa Galeria Sztuki 2014